Wiosna to czas, kiedy w człowieka wstępuje nowa energia do działania. Na skoku endorfin i witaminy D w organizmie korzystają nasze aranżacje, do których chcielibyśmy wnieść powiew świeżości. A gdyby tak tej wiosny pomalować coś więcej, niż pisanki? Podpowiadamy, jak przy pomocy farb renowacyjnych nadać wnętrzom nowe życie!
Chyba każdy chciałby co jakiś czas odświeżyć i upiększyć swój dom bądź mieszkanie. Kiedy jednak u jednych słowo „remont” budzi nowe pokłady energii i napędza do działania, innych może wręcz paraliżować w podjęciu ostatecznej decyzji. I nic w tym dziwnego. Od pomysłu do realizacji droga bywa bowiem wyboista, a skala pracy i wydatków potrafi przygasić nawet największy zapał. Estetycznym, a zarazem niezwykle przystępnym i praktycznym rozwiązaniem może się okazać pomalowanie starych elementów wnętrza na nowy kolor.
W dobie urbanizacji istnieje pewna tęsknota za swojskim, rustykalnym klimatem. Paweł Piotrowicz, ekspert marki V33 podkreśla, że w ten sposób da się dziś „odzyskać” praktycznie wszystko. – Można się zdziwić, jak dużo do zaoferowania ma jeszcze wysłużona, drewniana podłoga, niemodne płytki ceramiczne w łazience czy meble kuchenne pamiętające kilka ostatnich dekad – podpowiada. – Farby satynowe z gamy renowacyjnej V33 pozwalają odnowić niemal dowolny element aranżacji, także w kuchni i łazience. Możemy nimi malować tanio i szybko, bez podkładu i usuwania pierwotnej powierzchni – dodaje.
Renowacja od serca
Kuchnia to prawdziwe serce domu. A jak wiadomo, o serce trzeba dbać. Konieczność kucia kafelków może przyprawić o szybszy puls, lecz na szczęście jest na to sposób. Czego będziemy potrzebować do szybkiego i taniego odnowienia ściennych płytek kuchennych bądź poczciwej boazerii? Wystarczy farba renowacyjna „Kuchnia i meble kuchenne”, mieszadełko, wałek do powierzchni płaskich, pędzelek do pokrycia narożników oraz… wolne popołudnie.
Aby otrzymać optymalny efekt estetyczny oraz wytrzymałość nowej powłoki, nakładamy minimum dwie warstwy farby. Jeśli stara glazura ma strukturę porowatą, konieczne może być nałożenie dodatkowej, trzeciej warstwy. Zanim jednak przystąpimy do malowania, pamiętajmy o odpowiednim umyciu oraz odtłuszczeniu ścian i podłóg, zwłaszcza w strefach blisko kuchenki. Oczyścimy je bez problemu detergentem bez dodatków nabłyszczających, a odtłuścimy acetonem bądź benzyną ekstrakcyjną.
Przepis na kuchnię marzeń
Farba renowacyjna „Kuchnia i meble kuchenne” świetnie sprawdza się również do odnawiania mebli kuchennych z drewna pokrytego farbą lub lakierem, z laminatów czy sklejki. Zanim jednak przystąpimy do właściwej renowacji, najpierw dokładnie oczyśćmy i odtłuśćmy fronty. Meble o lśniącej powierzchni można w razie konieczności zmatowić przy pomocy papieru ściernego tak, aby ograniczyć ryzyko łuszczenia się nowego pokrycia pod wpływem uderzeń mechanicznych. Farbą renowacyjną „Kuchnia i meble kuchenne” możemy też pokryć blat, aczkolwiek powinniśmy potem pamiętać, by jego powierzchnię dodatkowo zabezpieczyć lakierem do blatów kuchennych V33.
Przepis na kuchnię marzeń, obok ścian, podłóg i mebli, powinien także uwzględniać wszelkie sprzęty gospodarstwa domowego. Kultowa lodówka „Mińsk” działa bez zarzutu? Dodajmy do wnętrza szczyptę pikanterii, malując ją na pikantny kolor papryczki chili – na tle białych ścian i mebli prezentować się będzie wprost wyśmienicie! Farba renowacyjna „Sprzęt AGD” świetnie sprawdza się do odnawiania urządzeń AGD pokrytych aluminium, metalem, stalą nierdzewną czy plastikiem. Dzięki odpornej powłoce, niestraszne jej zaplamienia z tłuszczu, sosów, wina, kawy czy herbaty.
Nie bój się koloru w łazience!
Renowacja łazienki to zazwyczaj dość… śliska sprawa. Wszak miejsce to codziennie narażone jest na kontakt z wodą i wilgocią, co ma kluczowe znaczenie przy doborze odpowiednich materiałów. W tym celu V33 opracowało rozwiązania dedykowane do tego rodzaju zastosowań. I tak, płytki podłogowe czy posadzki z marmuru, gresu bądź granitu odnowimy wodoodporną farbą renowacyjną „Płytki podłogowe”. Farbę z powodzeniem możemy zastosować na podłożu z ogrzewaniem podłogowym, aczkolwiek pamiętajmy, by wyłączyć je przed malowaniem podłogi na czas niezbędny do jej ochłodzenia.
Aby nadać nowe życie ściennym płytkom łazienkowym, listwom ceramicznym czy luksferom, warto z kolei sięgnąć po farbę renowacyjną „Płytki ceramiczne”. Jej znakomita rozlewność zapewnia idealnie gładką powłokę, a odporność na stały kontakt z wodą, szamponami, mydłami czy środkami utrzymania czystości pozwala na swobodne korzystanie z przestrzeni. Szeroka gama kolorystyczna pozwala zaś nieco poeksperymentować w łazience. Stonowane odcienie bieli, lnu czy kardamonu można przełamać żywym, pastelowym akcentem o odcieniu pistacji czy laguny. Można się rozmarzyć, prawda?
Farby renowacyjne na salony
Elementem wnętrza, który z reguły pozostaje z nami najdłużej, jest podłoga. Pytanie tylko, co zrobić z posadzką w salonie, która zdążyła się nam przez lata opatrzeć lub która nie pasuje już do nowej koncepcji wnętrza? Drewniany parkiet nie musi oznaczać inwestycji na całe życie, a żeby go odnowić, nie trzeba koniecznie sięgać po lakier czy olej. Drugie życie podłogom i panelom podłogowym może zapewnić farba renowacyjna „Podłogi drewniane i schody”, która pozwala uzyskać nieoczywiste efekty kolorystyczne we wnętrzu. Nic nie stoi bowiem na przeszkodzie, by kolor naturalnego drewna zamienić na biel charakterystyczną dla minimalistycznego, skandynawskiego klimatu.
W rustykalne nuty uderzymy zaś, odnawiając wiekowy kaloryfer, z którym w sumie nigdy do końca nie wiedzieliśmy, co zrobić. Farba renowacyjna „Grzejniki” świetnie poradzi sobie zarówno z aluminium, jak i żeliwem, zapewniając trwałą, odporną na zmiany temperatury powłokę. Aby uniknąć łuszczenia się pokrycia pamiętajmy, aby grzejnik na czas malowania wyłączyć, a po renowacji włączyć nie wcześniej, niż po upływie 48 godzin od nałożenia ostatniej warstwy farby, stopniowo zwiększając temperaturę czynnika.
Szeroka paleta możliwości
Ile wnętrz, tyle pomysłów na ich renowację. Remont kuchni, łazienki czy salonu nie musi się jednak wiązać z dużymi nakładami finansowymi czy logistyczną gimnastyką. Tej wiosny wystarczy zarezerwować sobie wolny dzień, chwycić farbę i pędzel, i samemu stworzyć sobie wnętrze marzeń z najmniej oczekiwanych, wysłużonych elementów, którym nadamy drugie życie.