Za nami wiosna inna niż wszystkie. Z powodu pandemii na trzy miesiące zamknięto galerie handlowe, małe sklepy handlowo-usługowe, a sklepy spożywcze działały przy bardzo dużych obostrzeniach. Wyjątkiem były markety budowlane, które wbrew otaczającej rzeczywistości codziennie przyjmowały tłumy klientów. W marcu, wzrost liczby kupujących zanotowały Castorama, Obi czy Leroy Merlin[1]. To pokazało, że zamknięci w domach Polacy gromadnie ruszyli po materiały i sprzęt budowlany, by czas pandemii wykorzystać na remont. Wielu z nas odkryło w sobie pasje, dzięki którym nowe oblicze zyskały wnętrza mieszkań, domów, ale i otaczające je ogrody.