Liczne zalety fasad wentylowanych sprawiły, że ostatnimi laty daje się zauważyć stały wzrost popularności tego rozwiązania, którego esencją jest szczelina wentylacyjna utrzymująca przegrodę w stanie suchym. By jednak w pełni cieszyć się bezproblemowym funkcjonowaniem tego typu konstrukcji, należy zwrócić baczną uwagę na pewne konkretne aspekty – zarówno na poziomie samego projektu, jak i realizacji.
Konkretne systemy izolacji fasad wentylowanych należy projektować i wykonywać zgodnie z wytycznymi Krajowej Oceny Technicznej lub Europejskiej Aprobaty Technicznej. Ponadto, o czym niekiedy się zapomina, pod uwagę należy wziąć również obciążenie wiatrowe panujące w danej lokalizacji. W przypadku bliskości innych obiektów, bądź nietypowych kształtów budynku, powinno się rozważyć przeprowadzenie badań tunelowych, które pomogą ustalić wartość tych obciążeń. Kluczowe jest stosowanie właściwych metod obliczeniowych oraz wykorzystanie aktualnych map obciążeniowych wskazanych w krajowym załączniku do EUROKODU.
Za starannym projektem musi też rzecz jasna iść poprawny i dokładny montaż. Popełnione na tym etapie błędy odbiją się poważnym zakłóceniem, jeśli nie wręcz całkowitą degradacją właściwości termicznych i wilgotnościowych realizowanej fasady wentylowanej.
Niedrożności w szczelinie wentylacyjnej
Esencją fasady wentylowanej jest – jak sama nazwa wskazuje – zachowanie odpowiedniej pustki powietrznej pomiędzy ociepleniem, a warstwą elewacyjną. O ile błędu na samym etapie wymiarowania szczelin i otworów wentylacyjnych udaje się stosunkowo łatwo uniknąć, o tyle już na samym placu budowy może dojść do pewnych komplikacji.
Przyjmuje się, że minimalna szerokość szczeliny wentylacyjnej powinna wynosić 2 milimetry. Podstawowym błędem, który skutkuje zmianą warunków termicznych i wilgotnościowych przegrody, jest niedostateczna drożność wentylacji. To może być zaś efektem pomyłek przy montażu podkonstrukcji, niedbałego rozłożenia membrany bądź rozprężenia wełny mineralnej. Sposobem na uniknięcie tego błędu jest użycie zamiast wełny szklanej – wełny kamiennej, która dzięki większej gęstości nie ulega tak dużej kompresji podczas transportu i składowania na budowie.
Wełnę szklaną pakuje się w sposób bardziej skondensowany, przez co zwiększa ona znacznie swoją objętość po rozpakowaniu, zapychając szczelinę wentylacyjną i uniemożliwiając sprawne odprowadzanie wilgoci, co prowadzi do odkładania się wilgoci we wnętrzu konstrukcji. Z powyższych względów, do ocieplania fasad wentylowanych ogólnie zaleca się jedno- lub dwuwarstwowe systemy izolacyjne składające się z płyt z wełny kamiennej o optymalnej gęstości.
Przecieki widoczne od wewnętrznej strony pomieszczeń
Ocieplając fasadę wentylowaną, nie można pominąć odpowiedniej ochrony przed wiatrem w postaci specjalnej, wodoszczelnej membrany, która chroni wnętrze konstrukcji przed działaniem czynników atmosferycznych. W przeciwnym razie dość szybko zauważymy różnego rodzaju zawilgocenia i przecieki pojawiające się od strony pomieszczeń. Ma to szczególne przełożenie, kiedy mowa o elewacjach wentylowanych z otwartymi stykami pomiędzy okładzinami.
Sposobem na uniknięcie ryzyka błędu wykonawczego i ewentualnych nieszczelności na styku izolacji termicznej i membrany wiatrochronnej jest zastosowanie materiałów i rozwiązań, które z powodzeniem pełnią obie te funkcje.
– W kontekście izolacji fasad wentylowanych polecamy wełnę kamienną w postaci płyt PAROC Cortex ze zintegrowaną, wodoodporną powłoką wiatroizolacyjną. Można je stosować w dwóch wariantach: dwuwarstwowym, w którym płyty współpracują z główną warstwą termoizolacyjną z wełny o niższej gęstości, lub jednowarstwowym, gdzie jedna płyta łączy funkcję ocieplenia i wiatroizolacji – wyjaśnia Paweł Stempuchowski, ekspert firmy Owens Corning PAROC Polska. – Oba systemy skutecznie chronią głębiej położone warstwy ściany przed wiatrem i innymi czynnikami atmosferycznymi, a także wspierają szybkie i bezpieczne odprowadzanie wilgoci z ogrzewanych wnętrz – dodaje.
Mostki termiczne? Należy działać systemowo
W przypadku praktycznie każdej ściany zewnętrznej opierającej się na konstrukcji szkieletowej, dodatkowych podkonstrukcjach lub łącznikach mechanicznych – np. kotwach łączących ścianę nośną z elewacją ceglaną (ale nie tylko), zawsze istnieje pewne ryzyko intensywnych mostków termicznych, czyli zmory każdego wykonawcy. Oprócz elementów przechodzących przez warstwę termoizolacji, przyczyną zwiększonych strat ciepła mogą być też nieszczelności w okolicach konsoli oraz pomiędzy tworzącymi warstwę termoizolacji płytami.
Aby jak najbardziej zniwelować efekt mostków cieplnych na finalny współczynnik przenikania ciepła U przegrody, a w praktyce – ilość ciepła uciekającego przez ścianę zewnętrzną, warto zastosować kompletny system izolacji.
– W przypadku systemów izolacji PAROC mówimy nie tylko o płytach termoizolacyjnych i wiatrochronnych, lecz również o dedykowanych taśmach służących do uszczelniania łączeń pomiędzy poszczególnymi elementami ocieplenia oraz naroży, a także innych praktycznych narzędziach i akcesoriach zapewniających prawidłowy montaż i gwarantujących stałość parametrów przegrody – podsumowuje Paweł Stempuchowski.