Na srebrnym ekranie często możemy śledzić działania nieustraszonego głównego bohatera, który wpada w okno, spektakularnie rozbijając szybę na drobne kawałki, następnie otrzepuje się i pędzi dalej, by ratować ukochaną i całą ludzkość. Scenarzyści pomijają fakt, że ostre kawałki szkła potrafią dotkliwie zranić. Tymczasem projekt domu to nie scenariusz filmowy i nie ma tu miejsca na niedopowiedzenia. Żeby móc podjąć świadomą decyzję o wyborze szkła powinniśmy zgłębić różnice między jego rodzajami, by wybrać takie, które bez stosowania efektów specjalnych zagwarantuje bezpieczeństwo oraz komfort życia nam i naszej rodzinie.
Uwaga, szkło!
Szkło płaskie typu float, odprężone, jest najbardziej znanym rodzajem szkła, od dawna stosowanym w stolarce okiennej i używanym jako podstawa wszelkich rozwiązań. Swoją nazwę zawdzięcza temu, że powstaje w wyniku wylania masy szklanej na roztopioną cynę i stopniowego schłodzenia w odprężarce. Ten proces usuwa naprężenia wewnętrzne, prowadzące do pękania szklanej tafli podczas cięcia lub w trakcie dalszej obróbki. Niestety, ten rodzaj szkła charakteryzuje się niewielką odpornością na uszkodzenia mechaniczne i kiedy dojdzie do jego uszkodzenia ostre kawałki mogą poważnie zagrażać zdrowiu.
Co więcej, nie zawsze mamy wpływ na pękanie tafli. Zdarza się bowiem, że dochodzi do tego… samoistnie.
Dlaczego szkło pęka?
Szkło jest materiałem trwałym, ale kiedy zostanie przekroczona granica jego wytrzymałości – pęka. Najczęściej spotykane jest pękanie mechaniczne, np. w wyniku celowego lub przypadkowego uderzenia ciężkim przedmiotem czy po prostu beztroskiej zabawy dzieci z piłką. Ale może ono również być wywołane naprężeniami mechanicznymi spowodowanymi zbyt ciasnym montażem szkła w mocowaniu, niewłaściwym jego transportem, defektami fabrycznymi, małymi ryskami na powierzchni czy zanieczyszczeniami chemicznymi w trakcie produkcji.
Na drugiej szali możemy natomiast umieścić zjawisko pękania termicznego, będące rezultatem nierównomiernego nagrzewania się szklanej powierzchni. Czy jesteśmy w stanie mu zapobiec? Nie zawsze, ale warto wiedzieć, jakich praktyk należy się wystrzegać, by uniknąć przykrych konsekwencji w postaci pęknięć. Posiadacze okien od strony południowej powinni zrezygnować z montażu mocno zaciemniających, niewentylowanych żaluzji czy rolet. Dlaczego?
– Oprócz światła widzialnego, przesłony zaciemniające nie przepuszczają też fal podczerwieni, a więc energii cieplnej, w związku z czym ciepło to kumuluje się pomiędzy szybą a roletą i nagrzewa szkło. Jednocześnie ta część szyby, która jest schowana w ramie okna, pozostaje chłodniejsza, przez co pojawia się różnica temperatur na tyle duża, że może prowadzić do pęknięcia tafli – wyjaśnia Jakub Rydkodym, Kierownik Wsparcia Technicznego Sprzedaży Saint-Gobain Glass.
Nawet z pozoru mało znaczące czynniki, jak zbyt blisko dosunięty do szyby mebel czy poduszki ułożone na parapecie, mogą podnieść ryzyko pękania termicznego. Taki nieoczekiwany zwrot akcji wymaga zdecydowanego działania – odpowiednich procesów wzmacniających szkło, bowiem bezgraniczne bezpieczeństwo użytkowników to jedyny dopuszczalny scenariusz!
Bezpieczny pancerz - czyli szkło hartowane i laminowane
Aby szkło nie pozostawało jedynie elementem domowej scenografii, ale bezpośrednio angażowało się w poprawę naszego bezpieczeństwa, poddawane jest procesowi hartowania. Szkło odprężone jest rozgrzewane do niemal 700°C i następnie gwałtownie schładzane w strumieniu sprężonego powietrza, dzięki czemu w wierzchniej warstwie powstają naprężenia ściskające, podnoszące wytrzymałość mechaniczną i termiczną szkła. Tak wzmocnioną taflę zdecydowanie trudniej rozbić, a jeśli do tego dojdzie, rozsypuje się ona na drobne kawałki o tępych krawędziach, minimalizując powstanie skaleczeń. Szkło hartowane, oznaczane skrótem ESG (niem. Einscheiben Sicherheitsglas), to szkło bezpieczne coraz częściej wykorzystywane w wymagających projektach. Ale prawdziwym agentem do zadań specjalnych jest szkło laminowane VSG (niem. Verbund Sicherheits Glas), co oznacza dokładnie „bezpieczne szkło warstwowe”.
– Szkło laminowane, takie jak STADIP® PROTECT, składa się z co najmniej dwóch tafli połączonych jedną lub kilkoma warstwami specjalnej folii PVB, umieszczonej między nimi. W przypadku rozbicia, folia ta utrzymuje fragmenty szkła na miejscu, a samo przeszklenie pozostaje w ramie, co utrudnia przedostanie się intruza do budynku czy wypadnięcie przez szybę, a także niweluje ryzyko zranienia odłamkami – mówi Monika Naczeńska, Marketing Manager Saint-Gobain Glass. – Na dowód tego, szkło laminowane STADIP® PROTECT przechodzi pomyślnie nawet najbardziej wymagające testy wytrzymałościowe, tym samym spełnia najwyższe i najbardziej restrykcyjne normy budowlane.
Szkło hartowane czy laminowane nie tylko pełni rolę naszego domowego bodyguarda, ale zadba o odpowiednie doświetlenie czy temperaturę wnętrza, jest przyjazne środowisku i zapewnia wielowymiarowy komfort użytkownikom przestrzeni. A wszystko to dzięki odpowiednim powłokom.
– Różnokierunkowy komfort ludzi we wnętrzach wynika między innymi ze stosowania szyb bezpiecznych laminowanych pokrytych specjalnymi powłokami, które można komponować dowolnie, zgodnie z własnymi wymaganiami. Pakiet szybowy STAPID® PROTECT z powłoką ECLAZ® przepuszcza jeszcze więcej promieni słońca do wewnątrz i zatrzymuje ciepło w pomieszczeniach – dodaje Monika Naczeńska. – Z kolei STAPID® PROTECT SILENCE o podwyższonej dźwiękoszczelności, to najtrafniejszy wybór dla poszukujących ciszy, spokoju i ochrony w dzisiejszym świecie. Skomponowanie idealnej szyby jest bardzo proste i przynosi naprawdę wiele korzyści.
Silne… jak szkło!
Ze względu na doskonały design i znakomitą funkcjonalność, szkło stanowi niezwykle atrakcyjny materiał budowlany – tak w oczach projektantów, jak i użytkowników. Cechy te sprawiają, że chcemy się nim otaczać i stosować szklane tafle wszędzie tam, gdzie nam się wymarzy. Żeby nasz dom nie zamienił się jednak w „szklaną pułapkę”, powinniśmy wybierać szkło o najlepszych parametrach wpływających na odporność tafli i w efekcie – nasze bezpieczeństwo. Nowoczesne przeszklenia na podłodze, dachu czy balustradzie muszą być niezawodne i skuteczne niczym gwiazda kina akcji. W naszej życiowej fabule nie ma przecież miejsca na… dziury.