„Higiena, wygoda, absolutna czystość. Praca, spokój, zadowolenie wewnętrzne, wesołość” – tak Seweryn Baryka przedstawiał swojemu synowi wizję szklanych domów w „Przedwiośniu” Stefana Żeromskiego. Na początku lat dwudziestych poprzedniego wieku, kiedy powieść wydano, to jeszcze była mrzonka. Prawie sto lat później coś, co zdawało się być utopią – stało się rzeczywistością. Co więcej: koniecznością. Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych ogłosiło rok 2022 Międzynarodowym Rokiem Szkła.
Szkło przyjacielem ludzi i planety
XXI wiek stawia przed całym światem liczne wyzwania. Te najważniejsze związane są ze zmianą dotychczasowego sposobu myślenia w wielu dziedzinach. Nie inaczej jest w architekturze i budownictwie, gdzie stawia się na świadome projektowanie, z poszanowaniem zasad zrównoważonego rozwoju. Dążenie do zeroemisyjności nowo powstających obiektów stało się priorytetem. Powszechnieją również trendy wymagające stosowania materiałów przyjaznych środowisku, które dbają jednocześnie o komfort osób przebywających we wnętrzach – nie zapominając o designie i walorach wizualnych.
Od prostoty do arcydzieł
Człowiek przeszedł długą drogę od czasów, gdy nasi przodkowie zaczęli wykuwać otwory w zamieszkiwanych przez siebie pomieszczeniach, by wpuścić do nich życiodajne światło. Dla osłony przed niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi wypełniali je później m.in. błonami z rybich pęcherzy. W niektórych miejscach takie rozwiązania można było spotkać aż do XVII wieku. Ale już wtedy powszechnie stosowane było szkło, którego zresztą jako pierwsi używali Rzymianie. Przez kolejne wieki nastąpił prawdziwy skok jakościowy i szyba stała się niezastąpionym pod wieloma względami elementem architektonicznym i budowlanym.
Piramida Luwru, Paryż. Fot. Materiały prasowe
W 1665 roku, na mocy edyktu francuskiego króla Ludwika XIV, powstała Manufacture Royale de Glaces de Miroirs. Pierwszym monumentalnym dziełem mieszczącej się we francuskiej miejscowości Saint-Gobain fabryki, było wyposażenie Galerii Zwierciadlanej w pałacu wersalskim w 357 luster. Trzysta lat później firma Saint-Gobain przyczyniła się do rozbudowy muzeum w Luwrze – dwudziestojednometrowa piramida na jego dziedzińcu została stworzona z paneli ze szkła laminowanego. Na początku XXI wieku powstał majestatyczny gmach. Jego dach o powierzchni ponad sześciu tysięcy metrów kwadratowych składa się w połowie z tytanu, w połowie zaś – z paneli szklanych tej marki. Powyższe przykłady znakomicie ilustrują ewolucję szkła – od elementu, którego podstawową funkcją było rozświetlanie pomieszczeń, do materiału o nieograniczonych możliwościach zastosowania, wielofunkcyjnego, trwałego, a przy tym niezwykle atrakcyjnego wizualnie, co ma ogromne znaczenie przy projektowaniu budynków.
Liczy się też… wnętrze
Nowoczesne technologie pozwalają zapomnieć o chłodzie, zatrzymując we wnętrzach niezrównaną ilość ciepła, dzięki doskonałym właściwościom termoizolacyjnym (szkło niskoemisyjne) czy o przegrzewaniu się pomieszczeń, skutecznie blokując nadmiar ciepła chcącego przeniknąć do środka wraz z promieniami słonecznymi (szkło przeciwsłoneczne). Jednocześnie wysoka wartość przepuszczalności światła w obu przypadkach daje możliwość czerpania w pełni z dobrodziejstw dziennego oświetlenia.
Takie rozwiązania przynoszą nie tylko lepsze warunki codziennego funkcjonowania użytkowników, ale też oszczędności materialne, pozwalając obniżyć koszty zużycia energii, dzięki redukcji zapotrzebowania na sztuczne oświetlenie, ogrzewanie i klimatyzację. W skali makro, śmiałe włączanie szkła jako elementu ekodesignu jest istotnym krokiem na drodze do zeroemisyjności projektowanych budynków – w imię świetlanej przyszłości obecnych i kolejnych pokoleń.
Siedziba Saint-Gobain w Paryżu. Fot. Sergio Grazia
Z ekologią na „ty”
Czy istnieje lepszy sposób na przyciągnięcie spojrzeń przechodniów, niż przeszklona fasada? To dzięki niej konstrukcja nabiera nowoczesnego charakteru i lekkości, ale oprócz topowego wyglądu inwestycja zyskuje też… doskonałą renomę.
Polskie zakłady Saint-Gobain Glass wykorzystują w produkcji stłuczkę szklaną pochodzącą z rynku wtórnego, czyli odpady od przetwórców szkła czy producentów okien, ale również z wymiany okien czy przeszkleń na fasadach. Pozyskany w ten sposób surowiec przechodzi dalszą obróbkę, by powrócić do procesu produkcji. Szkło może w 100% zostać poddane recyklingowi, a to pozwala przeszkleniom na uzyskanie deklaracji środowiskowej produktu EPD, która świadczy o ich proekologicznych właściwościach na każdym etapie życia.
Szklane tafle z deklaracją EPD zastosowane w nowoczesnych inwestycjach podnoszą ich prestiż i mają wpływ na liczbę otrzymanych przez budynek punktów w certyfikacji zrównoważonego budownictwa (BREEAM, LEED, WELL). Ekologicznie i z klasą.
Czas szkła!
– Międzynarodowy Rok Szkła to okazja do pogłębionych dyskusji na temat wyjątkowości i szlachetności tego materiału oraz atrybutów czyniących go jednym z najbardziej przyszłościowych komponentów w nowoczesnym budownictwie – mówi Benedykt Korduła, Dyrektor Marketingu Saint-Gobain Glass. – Szkło jest surowcem wysoce plastycznym. Nieustannie udoskonalane technologie produkcji nadają mu właściwości, o jakie jeszcze kilkadziesiąt lat temu chyba nikt by go nie podejrzewał. Hartowanie, laminowanie, utrwalanie dowolnymi powłokami, gięcie, emaliowanie – dziś przeszklenia pod względem trwałości i wytrzymałości stanowią dużą konkurencję dla innych rozwiązań architektonicznych, a ich siła i piękno tkwi w niezrównanych parametrach technicznych. To dzięki tym cechom szkło zyskało uznanie architektów oraz inwestorów, stając się ich pierwszym wyborem odpowiadającym na wszelkie potrzeby.
A skoro wiedział o tym już Ludwik XIV, zwany „Królem Słońce” – warto, byśmy pamiętali o tym i my. Zwłaszcza w 2022 roku – Międzynarodowym Roku Szkła.