Trudno jest wytrzymać w miejskiej dżungli. Zgiełk i szum komunikacji miejskiej, samochody przejeżdżające ruchliwą ulicą czy głośne rozmowy przechodniów atakują nasz układ nerwowy, powodując spadek koncentracji, rozdrażnienie i negatywnie wpływając na nasze samopoczucie. Na pozornie spokojnych przedmieściach czyhają na nas drażniące odgłosy obwodnicy, pobliskiego lotniska czy torów kolejowych. Szukamy ucieczki w zacisze własnego mieszkania, ale wszechobecny hałas wdziera się do środka. Jak podarować sobie ciszę i spokój?
O problemie z hałasem należy mówić głośno. To jeden z negatywnych symboli współczesnej cywilizacji, na który skarży się ponad połowa mieszkańców wielkich miast. Coraz trudniej znaleźć ciche i spokojne miejsce, w którym możemy się zrelaksować. Dodatkowo, obecny styl życia często zmusza nas do prawie całodobowego mierzenia się z tym problemem. Postępujący rozwój miast, transportu, nowych technologii a nawet turystyki sprawia, że nasze otoczenie staje się coraz głośniejsze. Dobrze więc hałas zostawić… za oknem.
Komfort wyrażony wzorem
Trudno opisać idealny komfort akustyczny - to sprawa subiektywnych odczuć i preferencji, jednak zgodnie z przepisami budowlanymi, poziom hałasu w pomieszczeniach mieszkalnych w ciągu dnia nie powinien przekraczać 40 dB, a w porze nocnej 30 dB. To dość wyśrubowane normy, biorąc pod uwagę, że szelest papieru to dźwięk na poziomie 10 dB, a zwykła rozmowa – 50 dB. Hałas generowany przez ruch uliczny, na który skarżymy się najczęściej, to już głośny dźwięk o natężeniu 70 dB - stąd coraz większa popularność proponowanych przez producentów okien o wysokim współczynniku izolacyjności akustycznej.
Popularna „dźwiękoszczelność” to skuteczność, z jaką przegroda redukuje poziom dźwięku, którego źródło znajduje się na zewnątrz. Podobnie jak hałas mierzymy ją w decybelach (dB), a określamy za pomocą współczynnika tłumienia hałasu (Rw). Im wyższa będzie jego wartość, tym mniej głośnych dźwięków docierać będzie do uszu domowników. Reszta jest już prostą matematyką. Jeśli źródło zgiełku na zewnątrz budynku wynosi 55 dB, a okno posiada Rw na poziomie 30 dB, to w pomieszczeniu usłyszymy dźwięk o natężeniu 25 dB (55 -30 = 25) – wyjaśnia Tomasz Grabka, Doradca Handlowy w firmie OknoPlus.
Pamiętajmy jednak, że współczynnik tłumienia hałasu nie jest do końca miarodajny i może pełnić jedynie funkcję pomocniczą. Wbrew pozorom hałas hałasowi nierówny i nie chodzi tylko o jego natężenie, a o źródło i rodzaj. Pomagając naszym Klientom dokonać właściwego wyboru okien dźwiękochłonnych, zawsze pytamy o źródło uciążliwego hałasu – pobliskie lotnisko, tory kolejowe czy może główna ulica w centrum miasta? W kartach informacyjnych naszych produktów współczynnikowi Rw towarzyszą dwa dodatkowe parametry – niezwykle istotnie i użyteczne z punktu widzenia Klientów. To tak zwane wskaźniki korekcyjne, oba o ujemnej wartości, oznaczane symbolami C oraz Ctr. Pierwszy z nich informuje, o ile spada zdolność tłumienia hałasu charakterystycznego np. dla ruchu lotniczego, szybko poruszających się pociągów czy tras szybkiego ruchu. Drugi odnosi się do dźwięków, w którym dominują niskie tony – np. ruchu ulicznego w mieście czy głośnej muzyki – przypomina ekspert firmy OknoPlus.
W zależności od źródła hałasu wartość współczynnika Rw musimy skorygować o wskaźnik C i Ctr. Jeśli w karcie produktowej spotkamy się z zapisem: Rw (C; Ctr) = 30 dB (-1; -5) oznacza to, że nasze wcześniejsze wyliczenia powinniśmy uzupełnić, gdyż okno będzie tłumić dźwięki określane przez wskaźnik C o 29 dB, a dla Ctr o 25 dB.
Usłysz różnicę
Użytkownikom, którzy cenią sobie komfort akustyczny, ciszę i spokój w zgiełku miasta czy okolicy lotniska, firma OknoPlus oferuje stolarkę okienną z dwoma rodzajami pakietów szybowych: SILENTEcity i SILENCEair.
Specjalna budowa dwukomorowych pakietów szyb akustycznych SILENCEcity zapewnia skuteczne tłumienie fal dźwiękowych charakterystycznych dla wielkomiejskiego zgiełku. Niskoemisyjne powłoki SGG Planitherm Lux, XN lub One z przestrzenią międzyszybową wypełnioną argonem, osadzone na ciepłej ramce SWISSPACER, pozwalają wyciszyć hałas o 38 dB (standardowa szyba – 32 dB). W ten sposób „zyskujemy” 6 dB to już znacząca zmiana – przy różnicy 5 dB nasze odczuwanie hałasu zmniejsza się o 30%.
Pakiety SILENCEair to odpowiedź na nieustający rozwój aglomeracji miejskich. Budowa szkła tłumi fale dźwiękowe o uciążliwych częstotliwościach, związanych z ruchem lotniczym, na poziomie 70-90 dB. Szyba SILENCEair wyciszy hałas o 45 dB, czyli w porównaniu ze zwykła szybą zyskujemy aż 13 dB. Aż – bo zmianę natężenia dźwięku już o 10 dB nasz organizm odczuwa jako podwojenie głośności.
Pamiętajmy jednak, że okno jest przegrodą niejednorodną, zbudowaną z wielu elementów konstrukcyjnych o różnych właściwościach akustycznych. Poza pakietem szybowym istotny wpływ na tłumienie dźwięków będą miały zastosowane nawiewniki i uszczelki, rodzaj wzmocnień i okuć czy sposób montażu. Jeśli więc zależy nam na odpowiednim komforcie akustycznym, przed dokonaniem zakupu swoją decyzję warto skonsultować z doradcą technicznym – podsumowuje Tomasz Grabka.